4 Big SEO No-Nos od SEO Wizard - The Public Public Relations i Marketing

ROI. EOD. ETA. I czasami WTF.

Istnieje wiele skrótów, których używamy w świecie biznesu codziennie. Wśród nich istnieje jeden akronim, który staje się coraz bardziej istotny w pomaganiu firmom w odróżnieniu od bałaganu: SEO.

Do tej pory prawdopodobnie wiesz, że SEO oznacza optymalizację pod kątem wyszukiwarek. To sztuka zwiększania widoczności - czy to na stronie, czy na stronie - w wynikach wyszukiwania. Obecnie Google jest królem wyszukiwarek, z ponad 1,6 miliarda unikalnych użytkowników miesięcznie. Jego najbliższy konkurent, Bing, otrzymuje około jednej czwartej ruchu.

Jego najbliższy konkurent, Bing, otrzymuje około jednej czwartej ruchu

Dobrze, więc wiesz, czym jest SEO. I na pewno możesz przejść do Google na kilka sposobów, aby zwiększyć swoją obecność. Ale co robisz źle?

Nasz twórca SEO, Bryan Allison, ma pewne przemyślenia. Spędził prawie 25 lat w cyfrowym biznesie, budując od podstaw marki takie jak Vegas.com, i wprowadzając je do domowych nazw. Oto cztery duże nie-nie z Bryana:

  • - Nie myśl, że SEO to magia. Gdy push przychodzi, jedno rozwiązanie nie rozwiąże wszystkich problemów SEO. Podnoszenie rangi Google nie zdarza się z dnia na dzień i powinieneś być sceptyczny co do oferowania takiego rozwiązania. Pomyśl o SEO jak o diecie. Jeśli firma oferuje pigułkę, która sprawi, że stracisz 50 funtów w ciągu nocy, coś jest nie tak. Chcesz czegoś, co jest zrównoważone. I będziesz musiał ćwiczyć i dobrze jeść, aby pozostać w dobrej formie. W świecie SEO musisz ciągle pracować na swojej stronie.
  • - Nie nienawidzić w wyszukiwarkach. Google i Bing mają również klientów - ludzie przychodzą i ufają swoim stronom internetowym, aby dostarczyć produkt wysokiej jakości. Jeśli więc Twoja witryna nie jest w pełni aktualna lub skupia się na ilości słów kluczowych w stosunku do jakości treści, nie może prowadzić ruchu do Twojej witryny. Takie firmy, jak Google i Bing, zaindeksowały cały Internet i chcą dać ludziom szybkie, wysokiej jakości wyniki. Nie chcą zajmować się sztuczkami.
  • - Ilość linków do Twojej strony nie jest najważniejsza w historii. Do tej pory dowiedziałeś się, że SEO to całkowicie biznes typu „jakość ponad ilość”. Linki z pewnością nie są wyjątkiem.
  • - Wyższa ranga niekoniecznie dotyczy ogromnej ilości treści. Słowa, warunki, zdjęcia i sposób działania witryny to czynniki. Jeśli odwiedziłeś witrynę, która ma 300-megabajtowe zdjęcia i trwa ładowanie wieczności, nie spodoba ci się to. I zgadnij co? Ani Google.

Aby wykopać markę na wyższy poziom, skontaktuj się dziś z The Firm Public Relations & Marketing pod numerem 702.739.9933 lub [email protected] .

Ale co robisz źle?
I zgadnij co?